//Muzea wyobrażone// Delfina Jałowik
Muzea wyobrażone Delfina Jałowik
Architektura współczesnych muzeów, imponujące kolekcje sztuki czy zestawienia najciekawszych dzieł uporządkowane według wybranej epoki czy techniki to popularne tematy wydawanych na całym świecie albumów. Wielu z nas ma w swoim domowym księgozbiorze przynajmniej jedną z takich pozycji.
Oryginalnym urozmaiceniem biblioteczki i zarazem dobrym pomysłem na prezent mogłyby być dwa albumy przetłumaczone z języka francuskiego na angielski, wydane w 2012 i 2013 roku przez Prestel Verlag. The Impossible Museum oraz The Museum of Scandals to publikacje, w których na poszczególnych stronach stworzono dla czytelnika unikalne „muzea” łączące obiekty z różnych epok, niedostępne w tym zestawieniu w żadnej instytucji kulturalnej na świecie, uzupełnione o związane z nimi historie.
„The history of art is full of ghosts”
Wspomniane w cytacie powyżej duchy stara się odsłonić przed czytelnikiem Céline Delavaux w albumie The Impossible Museum: The Best Art You’ll Never See. To podzielona na pięć rozdziałów kolekcja obiektów – obrazów, rzeźb, manuskryptów, biżuterii – które zaginęły, uległy transformacji, były przez lata, a czasami nawet przez wieki ukryte, zostały zniszczone bądź skradzione. Autorka w barwny, a zarazem zwięzły sposób opowiada o losach 40 wybranych dzieł. Oprócz tego tworzy komentarz dotyczący powstania każdego z nich.
Swoją opowieść rozpoczyna od historii zaginionej rzeźby Dyskobol autorstwa Naukydesa, greckiego rzeźbiarza, brata Polikleta. O jej istnieniu wiemy dzięki wykonanej w marmurze rzymskiej kopii. Brązowy oryginał nie przetrwał do naszych czasów, ponieważ najprawdopodobniej został przetopiony na broń lub przedmioty codziennego użytku.
Jako dzieło odkryte autorka opisuje między innymi jedne z najstarszych malowideł ściennych pochodzące z jaskini w Lascaux we Francji. O datowanych na 15 000 lat p.n.e. przedstawieniach świat dowiedział się dopiero w 1940 roku. Udostępnione dla zwiedzających, cieszyły się tak dużym zainteresowaniem, że już w latach 60. trzeba było je chronić, zamykając jaskinię. Dzisiaj turyści mają dostęp do jej wiernej repliki, znajdującej się obok i równie popularnej. Delavaux odkrywa przed czytelnikiem także historię zmian dokonanych w jednym z najbardziej znanych obrazów Diega Velázqueza – Panny dworskie (Las Meninas), znajdującym się w zbiorach Muzeum Prado w Madrycie. Użycie promieniowania rentgenowskiego ujawniło niewidzialną gołym okiem warstwę dzieła. Autorka twierdzi, że jest wysoce prawdopodobne, iż w trzy lata od namalowania obrazu, w 1659 roku, artysta umieścił na nim swoją postać. W przypadku dwóch ostatnich grup prac zgromadzonych w albumie dowiadujemy się o tajemniczych historiach ich dewastacji bądź zaginięcia. Wiele dzieł sztuki jest niszczonych w trakcie konfliktów zbrojnych, czego przykładem może być chociażby obraz Gustava Klimta Filozofia. Pomyślany jako ozdoba sufitu w jednej z auli Uniwersytetu Wiedeńskiego, ocenzurowany przez władze uczelni, trafił jednak w ręce prywatnego kolekcjonera. Niestety w trakcie II wojny światowej został przejęty przez władze austriackie, a następnie spalony przez nazistów w Pałacu Immendorfa. W czasach pokoju natomiast zagrożeniem dla dzieł sztuki są złodzieje. (Kradzieże to atrakcyjny temat dla mediów, które chyba tylko w kontekście kolejnego rekordu sprzedaży pobitego na dużej aukcji częściej wspominają o sztuce). Smacznym kąskiem dla przestępców okazała się pochodząca z 1949 roku praca Jacksona Pollocka Springs Winter – skradziona w 2005 roku z małego muzeum w Pensylwanii, do dzisiaj poszukiwana przez FBI.
„Who says that art should be nothing but aesthetic contemplation?”
To pytanie zadają czytelnikowi Éléa Baucheron i Diane Routex w książce The Museum of Scandals: Art That Shocked the World. Publikacja jest spojrzeniem na dzieła sztuki z perspektywy kontrowersji, jakie wzbudziło ich powstanie. Podzielona na cztery rozdziały książka przywołuje historie 70 takich przypadków. W obrębie każdej części prace zostały ułożone chronologicznie, tworząc szerokie spektrum od renesansu aż do – najbardziej skandalicznej – współczesności. Poruszają one tematy trudne, takie jak świętokradztwo, afery seksualne, przekraczanie norm czy niepoprawność polityczna. Każdy z rozdziałów, podobnie jak we wcześniej omawianej książce, poprzedzony jest krótkim wstępem, po którym następują zwięźle opisane historie poszczególnych dzieł, opatrzone reprodukcjami.
Autorki rozpoczynają od obrazu Veronesego Uczta w domu Lewiego, tłumacząc, że nie bez powodu, kiedy patrzymy na to dzieło, nasze pierwsze skojarzenie biegnie w kierunku przedstawienia Ostatniej Wieczerzy. Święta inkwizycja, niezadowolona z efektu pracy artysty, który namalował tętniący życiem bankiet o świeckim charakterze, nakazała mu przemalować obraz. Artysta znalazł wyjście z tej sytuacji i po prostu nadał pracy inny tytuł.
Bardziej subtelny, ale zarazem przełomowy charakter przypisany zostaje z kolei obrazowi Kobiety zbierające kłosy Jeana-François Milleta. Artysta odszedł w nim od neoklasycznych idyllicznych widoków w stronę bardziej realistycznych, przedstawiając ludzi pracujących na wsi. To przejście było reakcją na zmiany społeczno-polityczne wywołane rewolucją roku 1848, Wiosną Ludów. Zdecydowanie bardziej radykalnym, ale też późniejszym gestem artystycznym, wywołującym powszechne oburzenie, były performansy wiedeńskich akcjonistów. Wykorzystanie ciała jako medium sztuki stanowiło nieodzowny element działań. Jeden z artystów, Otto Muehl, w swoich akcjach materialnych konstruował sytuację uprzedmiotowienia człowieka – zderzał nagie ciało z różnego rodzaju materiałami: jedzeniem, farbą, krwią, mlekiem, złomem, odpadkami czy innymi przedmiotami kojarzonymi z konsumpcją. Jego publiczne występy kończyły się najczęściej interwencją policji i wyrokami więzienia. Ostatnim „skandalicznym” przypadkiem, który przytaczają autorki, są działania Thierry’ego Guetty, znanego pod pseudonimem Mr. Brainwash. Artysta w swoich pracach mocno inspiruje się twórczością Banksy’ego, pojawia się również w znanym filmie Wyjście przez sklep z pamiątkami. W 2008 roku zorganizował swoją dużą indywidualną wystawę w Los Angeles, na której dzięki atrakcyjnej kampanii promocyjnej udało mu się sprzedać wiele prac. Autorki stawiają pytanie, czy kreowanie tego typu osobowości twórczych nie jest próbą podważania i ośmieszania mechanizmów rynku sztuki.
W obu publikacjach odnajdziemy również polskie wątki. Delavaux opowiada historię zrabowanego Portretu młodego mężczyzny Rafaela. Należący do zbiorów rodziny Czartoryskich obraz został skradziony przez nazistów w czasie II wojny światowej. Z kolei Baucheron i Routex przytaczają historię związaną z pokazaniem w 2000 roku w Zachęcie pracy Maurizia Cattelana La Nona Ora. Protesty konserwatywnych polityków zaowocowały rezygnacją ze stanowiska ówczesnej dyrektor galerii, Andy Rottenberg.
Opisane powyżej prace i ich historie to wybrane wątki z ponad setki zamieszczonych w obu albumach. Duża liczba reprodukcji oraz krótkie teksty mają zainteresować czytelnika, pozwalają mu również w dowolny sposób czytać te książki oraz zachęcają do powracania do nich. Odbiorca przemierza różnorodne ścieżki zaproponowane przez autorów i tylko od niego zależy, przy której z prac będzie miał ochotę zatrzymać się na dłuższą chwilę. Tego typu publikacje są obecnie modne, ponieważ dostarczają ogólnej wiedzy z historii sztuki i są napisane przystępnym językiem. Sama idea ich powstania wydaje się owocem inspiracji koncepcją „muzeum wyobraźni”, stworzoną przez XX-wiecznego eseistę, André Malraux. Dobrze oddaje ją znana fotografia z 1950 roku, przedstawiająca francuskiego pisarza układającego na podłodze reprodukcje prac, które mają wejść w skład tworzonego przez niego muzeum. Pełen namysłu i skupienia stoi nad setkami poukładanych w równe rzędy zdjęć, ukazujących dzieła sztuki pochodzące z różnych epok i kultur. Koncepcja takiego muzeum opiera się na reprodukcjach dzieł sztuki, które w zależności od upodobań fotografa mogą zostać przedstawione w różny sposób. Zdjęcia prac stają się pośrednikami między oryginałem a odbiorcą, który dzięki temu medium otrzymuje możliwość obejrzenia niemal nieskończonej liczby dzieł. Muzeum złożone z reprodukcji sprawia, że dzieła sztuki przestają funkcjonować samoistnie, nawiązują relacje i prowadzą dialog z innymi pracami, następuje wymiana wartości i umocnienie ich więzi z tradycją. Takich muzeów nie ograniczają ani przestrzeń, ani czas. Dwa z nich, stworzone na kartach wyżej omówionych książek – „muzeum niemożliwe” oraz „muzeum skandali”, są tego doskonałym przykładem. Zachęcają, by tworzyć własne, wyobrażone, prywatne przestrzenie kontaktu ze sztuką.
Céline Delavaux
The Impossible Museum:
The Best Art You'll Never See
192 strony
Prestel, 2012
ISBN: 978-3-7913-4715-8
Éléa Baucheron, Diane Routex
The Museum of Scandals:
Art That Shocked the World
176 stron
Prestel, 2013
ISBN: 978-3-7913-4849-0
Delfina Jałowik (ur. 1986) – absolwentka Międzywydziałowych Indywidualnych Studiów Humanistycznych na Uniwersytecie Jagiellońskim, w ramach których ukończyła filozofię i historię sztuki. Kuratorka i kierowniczka Działu Organizacji Wystaw MOCAK-u, a także doktorantka w Zakładzie Estetyki Instytutu Filozofii UJ. Redaktorka i autorka tekstów do katalogów, a także artykułów w tomach zbiorowych i czasopismach.