//Rozmowy o leczeniu sztuką// Magdalena Mazik
Rozmowy o leczeniu sztuką Magdalena Mazik
Rozmowy o leczeniu sztuką
Magdalena Mazik
„Odbiorca chce wiedzieć, kim był lub jest człowiek, który dzieło powołał do życia, w jakim kontekście historycznym i w jakiej sytuacji psychologicznej ono powstało. Znajomość bowiem tych faktów przybliża dzieło i wzbogaca przeżycie. Ale można też tę sytuację odwrócić i stwierdzić, że dzieło przybliża człowieka, który je stworzył. Dostarcza ono o nim informacji. Odkrywa osobę. Nieznajomego czyni znajomym. Za pośrednictwem dzieła stosunek do twórcy nabiera cech osobistego kontaktu i intymnego porozumienia. (…)
Dzieło psychicznie chorego (…) przekazuje informację o chorobie autora, staje się skargą, wyznaniem i jakby cząstką lekarskiego wywiadu. To samo dzieło, jeśli ma wartość artystyczną, trafić może do lekarza także w inny sposób: przemówić językiem sztuki i wzbogacić przeżycie estetyczne, a tym samym wyjednać uznanie dla twórcy. Dzieło zmienia wówczas stosunek między lekarzem a pacjentem i przenosi go na inną płaszczyznę, gdzie od jednoznacznej zależności, jaka w tym układzie występuje, ważniejsza staje się relacja między twórcą a odbiorcą”.
N. Madejska, Malarstwo i schizofrenia (1975)
Artykuł w całości dostępny jest w wersji drukowanej dziewiątego numeru MOCAK Forum.